Zbierzemy się przy wigilijnym stole
Wigilia – rodzinna, bardzo wzruszająca. Ma przypominać ucztę pierwszych chrześcijan, którzy gromadzili się przed świętem na czuwaniu i modlitwie. Wigilia rozpowszechniła się u nas w drugiej połowie XVIII wieku. Kiedyś nazywana była postnikiem lub pośnikiem, bo podczas niej podaje się u nas potrawy postne. Tradycja mówi, że powinno być ich 12 – tyle, ile jest miesięcy w roku lub ilu jest apostołów. Wśród dań królują ryby – karp i śledzie. Nie może zabraknąć maku i kapusty. Przy stole nakrytym śnieżnobiałym obrusem, pod którym szeleści sianko, gromadzi się cała rodzina. I jest jeszcze dodatkowe puste nakrycie – dla zbłąkanego wędrowca. Bo tego dnia nikt nie może pozostać samotny i głodny.
UDEKORUJ WASZ STÓŁ WIGILIJNY I PRZYGOTUJ KIESZONKI NA SZTUĆCE - to wcale nie jest takie trudne
Połamiemy się opłatkiem
Tym gestem okazujemy miłość i życzliwość drugiemu człowiekowi, chęć dzielenia się wszystkim co mamy. Dziś to zwyczaj typowo polski, choć jego korzenie sięgają prawdopodobnie starochrześcijańskiego obrzędu dzielenia się chlebem ofiarnym. Opłatek w znanej nam formie pojawił się w średniowieczu, a rozpowszechnił na dworach i w miastach w XVIII wieku, by w XIX wieku trafić do wiejskich domów.
Będziemy śpiewać kolędy
Po uroczystej wieczerzy gromadzimy się by w magicznej atmosferze wspólnie zaśpiewać małemu Jezusowi. A bogactwo naszych kolęd i pastorałek jest ogromne, mamy ich kilkaset. Te najstarsze, jak „Anioł pasterzom mówił”, sięgają XVI wieku.
A JAKA JEST TWOJA ULUBIONA KOLĘDA?
ZDROWYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA ORAZ SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU